Naszyjnik dla mamy zrobiony z koralików Toho 11o w trzech kolorach: silver-lined frosted crystal, silver-lined frosted black diamond i silver-lined frosted gray. Kilkanaście godzin dłubaniny poprzedzone kilkoma godzinami nawlekania :)
Ale najważniejsze, że obdarowana nosi z dumą na piersi ;)
przecudny! Taki lejący... muszę się w końcu nauczyć robić szydełkowe sznury. Szydełko już mam, koralików mam pełno. Tylko zacząć :)
OdpowiedzUsuńBierz się do roboty, bo to naprawdę nic trudnego :) weraph napisała super tutka - nie sposób się nie nauczyć ;) trzymam kciuki za powodzenie!
OdpowiedzUsuńŚwietny!Wiem ile pracy to kosztuje
OdpowiedzUsuńoj tak :D
OdpowiedzUsuń