Bransoletkę "gąsienniczkę" wykonałam kilka miesięcy temu wg wzoru Weraph, czekała na wklejenie końcówek. Dziś w końcu nastąpił ten wielki dzień :)
Bransoletka jest dwustronna, czyli większe dopasowanie do nastroju, pogody, ciuchów ;)
125.
Mam jedną klientkę (pozdrawiam Cię, Mamo), która tylko płaskie i płaskie. I nic innego jej nie wcisnę ;)
Gąsieniczka wyszła cudowna. Najbardziej podoba mi się w niej to, że zależnie od humoru można ją nosić na dwa sposoby. Będę musiała kiedyś wypróbować ten wzór... A druga jest również nieziemska. Nie dziwię się, że Mama szaleję na punkcie tych płaskich.
gąsieniczka ma przecudne kolory! a i płaska bransoletka ślicznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńGąsieniczka wyszła cudowna. Najbardziej podoba mi się w niej to, że zależnie od humoru można ją nosić na dwa sposoby. Będę musiała kiedyś wypróbować ten wzór... A druga jest również nieziemska. Nie dziwię się, że Mama szaleję na punkcie tych płaskich.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ale piękne te gąsienicowe kolorki:) "Płaska" po prostu piękna.
OdpowiedzUsuńta płaska... mrrrr... marzenie !!
OdpowiedzUsuńObie piękne, ale bardzo mi się podoba połączenie kolorów w gąsieniczce:)
OdpowiedzUsuńWszystko co tu zobaczyłam urzekło mnie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobają obie bransoletki :).
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest, to czarna magia :).
Mam przyjemność poinformować Cię, że będę robić zakładkę na Twoje urodziny.
Ach jaka piękna ta gąsieniczka !!! Kolory bomba, ale dla mnie to też czarna magia. Cudo
OdpowiedzUsuń