Teraz mam zamiar odpocząć i dobrze się bawić, może nawet uda się nadrobić trochę zaległości robótkowe.
Zapowiedź tego, co się robi:
Sznur z mikroskopijnych koralików (całe 1,5 mm). Wymieszałam jak leci kilka odcieni czerwieni. Ciężko uchwycić na zdjęciu jak pięknie się mieni.
Dłubię sobie na laleczce, przeważnie w pociągu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
ogromną przyjemność mi sprawiacie, gdy komentarze zostawiacie ;)