czwartek, 4 lipca 2013

174 naszyjnik po babci

Zostałam poproszona przez koleżankę o naprawę ukochanego naszyjnika po babci.
Naszyjnik przy zapięciu był w tragicznym stanie i niestety musiałam zrobić cały od podstaw. Od siebie dałam tylko nową nitkę, wszystkie inne elementy mają kilkadziesiąt lat.
Starałam się odtworzyć najlepiej jak umiałam, ale na przestrzeni lat kilka koralików się zagubiło. Musiałam sobie poradzić i mam nadzieję, że bardzo tego nie widać :)

Swoją drogą śmieszne jak ta moda powraca ;)





4 komentarze:

  1. Naszyjnik jest piękny. Świetnie sobie z nim poradziłaś:).Nasze babcie doskonale wiedziały, co znaczy elegancja i wyczucie stylu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Praca przy nim to był jeden wielki stres, czy nie zepsułam go do końca i na zawsze. Odetchnęłam po wszystkim i teraz się cieszę, bo jedno doświadczenie więcej mam na koncie :)

      Usuń
  2. Odrestaurowałaś go po mistrzowsku, swoją drogą piękny ten babciny naszyjnik!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny jest, moje największe biżuteryjne skarby to te po babci :)

    OdpowiedzUsuń

ogromną przyjemność mi sprawiacie, gdy komentarze zostawiacie ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...