Półtora roku temu uczestniczyłam w kursie haftu koralikowego, prowadzonego przez
Tauriel. Wstyd się przyznać, ale do tej pory niezbyt wykorzystałam nabytą tam wiedzę. Zrobiłam raptem jedne
kolczyki i kilka kwadracików na projekt
Bead-It_Forward
I zamiast głupia zacząć powolutku, od czegoś małego, to porwałam się z motylem na słońce.
Błędów popełniłam całe mnóstwo. Osoba z wprawnym okiem pewnie by nimi zapełniła kartkę A4 ;) Ale i tak kocham mojego motyla :))
Do pracy wykorzystałam masę perłową i małe agaty. Całość podszyłam skórą.
Wczoraj skończyłam go robić, więc to prezent imieninowy - ode mnie dla mnie :)